Nasze spotkania z Ojcem Kazimierzem były "kwintesencją życia zakonnego": konkretne, jasne przypomnienie istoty każdej rady ewangelicznej ubogacone licznymi życiowymi przykładami i humorem sprawiły, że szkoda było nam już dziś pożegnać Ojca. Za życzliwość, braterską atmosferę, podzielenie się z nami swoim doświadczeniem i wiedzą SERDECZNIE DZIĘKUJEMY, pamiętamy o naleśnikach :):):) naturalnie z serem i rodzynkami...
OJCIEC KAZIMIERZ
PODZIĘKOWANIA...
...I POŻEGNANIA
OBIAD niestety nie naleśniki:):):)
...DO ZOBACZENIA
Modlę się za wszystkie siostry WŁODEK
OdpowiedzUsuńJesteście piękne, niech Wam Pan Bóg błogosławi każdego dnia,w trudach dnia codziennego i nie tylko ale i w radosciach jakie niesiecie swiatu poprzez swoją posługe, niech te dni będa niezapomniane i wyjątkowe dla Was. pamiętam o Was w swojej modlitwie i serdecznie pozdrawiam s. Paule kturą strasznie mocno ściskam i całuje :*** z bogiem! JUSTYNA
OdpowiedzUsuń